Ayris opowiada

Klubowe Integracje – Nowe Doświadczenia

W piątkowy wieczór przy ciepłej herbatce siedzieli Ayris i Kyro rozmyślając o tym, co im się przydarzyło. Pierwsze spotkanie było bardzo ekscytujące, kilka kolejnych nieco mniej. Postanowili więc poszukać jakiejś większej domówki lub Klubu. Kyro na portalu dla swingersów natrafił na konto jednego z Poznańskich klubów. Napisał do właścicieli, a następnie po otrzymaniu numeru telefonu ustalił wszystkie szczegóły. Wówczas oznajmił Ayris, że kolejne spotkanie będzie w klubie. W następny piątek mieli już jechać na imprezę. Tydzień oczekiwania zleciał szybko. Adres, który otrzymali wpisali w nawigację i ruszyli w drogę…

W trakcie jazdy Ayris do połowy drogi była cicha, później, jednak zapytała:
— Kochanie, a wiesz, ile tam będzie osób? Ile par? W jakim wieku?
— Na profilu klubu mają listę gości, którzy wpłacili. Musiałabyś tam spojrzeć — odparł Kyro prowadząc.
Nie chciała jednak wchodzić na konto z telefonu, jadąc, więc oddała się słuchaniu piosenek w radiu. Dojeżdżając zauważyli osiedle domków, co zbiło ich trochę z tropu. Wyobrażenia o klubie mieli zupełnie inne. Zastanawiając się, czy to tu wysiedli z auta i postanowili udać się pod numer domu, który otrzymali. Drzwi otworzyła im kobieta, która zapraszając do środka ładnie się przedstawiła.
— Hej, jestem Selly. Witam Was w klubie. Dajcie swoje płaszcze. Odwieszę je i Was odprowadzę.
Przedstawili się uprzejmie oboje i po krótkiej wymianie zdań poszli za Selly. Z małego korytarzyka przechodziło się dalej i od razu w oczy rzucała się grupka palących osób. Ayris i Kyro rzucali akurat w tym czasie palenie. Selly przedstawiła każdą osobę na tak zwanej palarni. Idąc dalej, pokonując trzy schodki było miejsce na tańce z rurką oraz w rogu przy laptopie Tim – gospodarz, który cały czas czuwał nad klubowym kontem oraz śledzący giełdę. Było to bowiem jego zajęcie już od długiego czasu. Z miejsca do tańców można było wyjść na balkon. Było tam również wejście do kuchni oraz przejście do pomieszczenia z lożami, stołami, barem z alkoholami i jedzeniem. Selly prowadziła na pięterko oznajmiając Ayris i Kyro, gdzie jest łazienka i pokazując pokoje przeznaczone do zabaw. Na samym końcu pokazała przerobiony garaż, w którym znajdowało się jacuzzi otoczone klimatycznie urządzonymi ścianami. Po oprowadzeniu Ayris i Kyro poszli po trunek alkoholowy i usiedli na sofie obok miejsca, gdzie koczował Tim. Kyro praktycznie od razu znalazł wspólny język z gospodarzem domu. Ayris zaś spodobała się Selly, która była osobą pogodną i uśmiechniętą. Wydawała się jej bardzo wyluzowana. Siedząc na sofie dołączyła do nich para, z którą wymienili kilka zdań. Od jakiegoś czasu Ayris czuła na sobie oczy wszystkich, co nie było dla niej komfortowe. Gdy tylko nadarzała się okazja pociągała swojego elektrycznego papierosa, rozmawiając przy tym z ludźmi, którzy z zaciekawieniem wypytywali, jak się czują po raz pierwszy w tym klubie. Uwagę Ayris zwrócił singiel podążający w ich stronę. Przedstawił się im jako Fernando, który na portalach erotycznych widnieje pod nickiem WłoskiOgier. Był błyskotliwy, słuchanie jego głosu prowadziło kobiety do transu, z którego nie mogły się uwolnić. Po rozmowie zaprosił Ayris do tańca, co jeszcze bardzie ją zadowoliło. Sama nie miała odwagi kołysać się na parkiecie przy muzyce, lecz, gdy znalazł się godny partner mogła przetańczyć całą noc. Taniec z nim był przyjemnością nie do opisania. Dowiedziała się podczas niego między innymi, że Fernando uczył się kilku różnych tańców. Jego obroty, i to jak ujmował Ayris rękami w tali, sprawiały u niej podniecenie. Singiel po tańcu, nie chcąc się zbyt narzucać poszedł porozmawiać również z innymi gośćmi będącymi na imprezie. Do Ayris i Kyro dosiadła się parka zaciekawiona ich osobami. Po przywitaniu się i wymienieniu informacji czy mają konta na portalach padło pytanie:
— Czy macie ochotę może na wspólne spędzenie czasu w jednym z pokoi?
Ayris onieśmielona spojrzała na partnera. Kyro widząc to oznajmił:
— Dzisiejsza wizyta jest naszą pierwszą w klubie, dlatego oswajamy się na razie z atmosferą tego miejsca. Poza tym Ayris jest dziś dość nieśmiała.
— Mieliście już jakieś spotkania, w których do czegoś dochodziło? — zapytała z ciekawości Megi.
— Jak najbardziej, chodź było ich niewiele i w zasadzie jedno takie konkretniejsze, podczas którego zdecydowaliśmy się na wspólne pieszczoty. Niestety dużo było również przypadków, gdzie nie zastaliśmy na miejscu takiego adresu lub przed spotkaniem konto zostało usuwane — odrzekła Ayris.
– Też się z różnymi sytuacjami spotykaliśmy, również z singlami lubiącymi sobie popisać — Powiedziała Megi.
Ayris szybko nawiązywała kontakt z ludźmi, jeśli chodzi o rozmowę, jednak nie miała skłonności sama rozpoczynać konwersacji. Chwile w klubie, które spędzili mijały bardzo sympatycznie. Co jakiś czas gospodarze domu obdarzali ich swoją uwagą. Było to naprawdę miłe i w niektórych momentach pomagało otworzyć się przed innymi. Dochodziła godzina 23:00 – w tym czasie Selly informowała kobiety o tym, że można się przebrać w bardziej seksowne ciuszki. Ayris była przygotowana, chodź jej stój był mniej odważny, niż innych. Pomału dało się odczuć swingerski klimat, a gdzieniegdzie nawet pary obmacujące się. W tym czasie Kyro zaproponował skorzystanie z jacuzzi. Ayris była zachwycona propozycją. Uwielbiała moczyć dupkę w ciepłej wodzie. Poszli oddać się chwilą relaksu, gdzie Ayris mogła po podpuszczać trochę Kyro. Gdy jego penis stawał się coraz twardszy i podniecił się masowaniem pod wodą postanowił wziąć Yaris na pięterko. Niezauważani przeszli do góry do łazienki, gdzie dalej igraszki nie miały końca. Następnie, przechodząc do pokoju, minęli Selly i Tima, którzy zabawiali się z jedną parką. Paluszki Tima wędrowały wszędzie, sam widok potrafił wywołać ochotę u drugiej kobiety, gdy słychać było jak krzyczy ta pierwsza. Znajdując wolny pokój obok, Kyro zamknął drzwi. Ayris położyła się na łóżku, Kyro całując ją po szyi schodził coraz niżej w dół. Ayris wiedziała, co ją czeka. Uwielbiała jak partner rozkręca jej podniecenie, liżąc najpierw cipkę. On zaś uwielbiał sprawiać jej przyjemność w ten sposób i obserwować jak staje się coraz bardziej podniecona. W końcu Ayris pęka i z jej ust wyrywa się:
— Proszę włóż go, chce poczuć jego.
Kyro nigdy nie czeka długo po jej słowach i wkłada penisa, wbijając się w nią głęboko. Był podpuszczany przez Ayris spory czas, dlatego wiedział, że długo nie wytrzyma. Założył jej nogi na swoje barki i zaczął mocno w nią wchodzić. Widział, jak odpływa z rozkoszy. Jej jęki jeszcze bardziej motywowały go do szybszego wchodzenia w jej mokrą cipkę. Gdy Kyro finiszował, jeszcze przez chwilę pozostawali w swoich objęciach, całując się i pieszcząc. Czas mijał nie ubłagalnie szybko. Zrobiła się już późna godzina i Kyro oznajmił, że chętnie zdrzemnąłby się, ponieważ nad ranem czekała ich droga powrotna.
— Miejsce to ma naprawdę fajny wpływ na człowieka. Ludzie, którzy to prowadzą są naprawdę dobrymi gospodarzami. Tim zaprosił nas abyśmy do nich na górze dołączyli. Nie mówiłem ci jednak, bo widziałem twoje zestresowanie w dniu dzisiejszym – dodał jeszcze Kyro.
— W zasadzie to podobał mi się bardzo Fernando. Chodź z Timem i Selly też mogłam iść. Jednak wiesz kochanie, że to Ty musisz mnie za rękę zaprowadzić. Nasze pieszczoty też mi się bardzo podobały, może następnym razem jak przyjedziemy będziemy bardziej odważni — podsumowała Ayris.
— Masz rację, nie zawsze coś musi być, a dziś byłem zmęczony po pracy. Kładę się, jeśli chcesz idź jeszcze na dół się trochę pobaw — rzekł Kyro i obrócił się na drugi bok, wtulając się w kołdrę.
W nowym miejscu Ayris trudno było zasnąć, dlatego postanowiła udać się na parter klubu. Tam zastała Fernando, który przez resztę godzin do rana zabawiał ją wspólną rozmową. W chwili, gdzie nie było już prawie tematów do rozmów postanowili wysprzątać klub z brudnych szklanek oraz talerzy. Ayris nie mogła wyjść z podziwu, jakim dobrym słuchaczem był Fernando. Nie sądziła, że tego typu singla da się spotkać. Poświęcał jej uwagę, nie licząc tylko na seks. Gdy dzień się zaczynał i Kyro zszedł z góry zauważył rozmawiających ich razem. Pożegnali się z Fernando, a Ayris obiecała przy kolejnym razie nie tylko rozmowę. Wracając do domu opowiedziała Kyro jak spędziła czas, gdy wyszła z pokoju i ogólnie jak jej się podobała pierwsza wizyta w klubie. Mąż, widząc jej zafascynowanie stwierdził, że koniecznie musimy szybko wrócić do tego miejsca.

Tekst: Ayris
Foto: pixabay.com

_________________________________________

Jeśli lubisz nasz blog oraz nasze działania: POSTAW NAM KAWĘ :) Dziękujemy!

Chcesz być informowany o nowościach i wydarzeniach w świecie Swingu?
Konkursy; Ciekawostki; Informacje z naszych społeczności.

Zapisz się do naszego Newslettera. Wysyłamy max. 3-5 wiadomości w miesiącu.  
Nie zapchamy skrzynki :)

Dodaj komentarz

Translate »